Hej:)
Jak tam Wasz weekend majowy? U mnie raczej bez większych rewelacji. Pogoda nie jest taka jak być powinna. Myślałam, że sobie pojeżdżę na rowerze, a tu ciągle było pochmurno i bałam się, że za chwilę będzie padać. Szkoda, że tak wyszło, bo według prognoz mieliśmy mieć bardzo słoneczny długi weekend.
Dziś pokaże Wam kolejne manicure z kropkami, może mało oryginalnie, ale co ja poradzę, że uwielbiam kropki. Tym razem wydanie dwukolorowe:) Dla mnie manicure musi być szybkie do wykonania, ponieważ wiadomo, że nie często mamy czas, aby najpierw malować paznokcie przez 30 minut a drugie 30 czekać aż nam wyschną. Ja zawsze maluje paznokcie po kąpieli i czasami zdarza się, że rano mam odbitą na nich pościel lub włosy i wtedy nie nadają się do zrobienia zdjęć. Więc niestety nie wszystko co mam na paznokciach mogę Wam pokazać.
Pozdrawiam,
Asia:)
Śliczne mani :))
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kropeczki :)
OdpowiedzUsuńładne:)
OdpowiedzUsuńsliczny manicure:)
OdpowiedzUsuńjak faajnie;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńfajne, też lubię kropki :-D
OdpowiedzUsuńodbitka pościeli i włosów. Skąd ja to znam ;/
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńEfektownie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie