poniedziałek, 5 marca 2012

Kropkowo

 Hej:)

Na początku chciałabym wam podziękować za komentowanie, obserwowanie i odwiedzanie mojego bloga. Dla wielu dziewczyn to pewnie nic rewelacyjnego, ale mnie cieszy każde wejście, każda nowa osoba:) Dziękuję:*

Pogoda za oknem jest taka fajna, aż rano ma się ochotę wstać, kiedy za oknem świeci słońce. Niestety dziś zajęcia mam aż do 19.30, więc z ewentualnego spaceru nici. Miałam już jedne zajęcia rano , później mini zakupy, zakupy spożywcze i jestem już zmęczona. Szukałam dziś miętowego lakieru, ale w mojej ulubionej drogerii nie było takiego lakieru. Może jutro udam się do "Natury" i tam czegoś poszukam:) Teraz czeka mnie jeszcze 3 godziny słuchania prezentacji, a za dwa tygodnie sama prezentuję swoją. Średnio lubię taką formę prowadzenia ćwiczeń. 
Moje paznokcie są dziś całe niebieskie. Do manicure użyłam, poniższych lakierów ( w tle nawet widać moje lakierowe pudełko:P):
Efekt bardzo mi się podoba, ale to pewnie ze względu na moją miłość do niebieskich lakierów.


Co sądzicie o kropkowanych manicure?

Pozdrawiam,
Asia:)

PS. W najbliższym czasie, za pewne jutro uzupełnię swoje notki o wersję w języku angielskim:)  

PS2. Poszukuję matowego top coata. Jakiej firmy byście polecały? czytałam niezbyt przychylne recenzje o tym z essence.  

13 komentarzy:

  1. jest super :) ja też uwielbiam niebieskie pazury! mam matt z essence no i cóż, na drugi dzień zazwyczaj odpryskuje ale to nic, wiec maluje nim tak dzień przed zmywaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne są te kropeczki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny wzorek:)
    Ja mam essence i rzeczywiście szczyt marzeń to nie jest... Szybko się ten mat "ściera" pozatym pędzelek przy malowaniu farbuje się lakierem bazowym i aktualnie mój matowy top coat ma odcień czerwieni, wczesniej był popielaty:/

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam zamiłowanie do niebieskich lakierów :D ślicznie wyszło :) co do top coat'ów nie używam matów, więc niestety nie pomogę

    OdpowiedzUsuń
  5. Spróbuj z Basic :) Ja mam i lubię go :)
    A co do kremowych cieni to naprawdę fajna sprawa, ja kiedyś też nie byłam nimi zachwycona, bo mam tłuste powieki i kremowe produkty raczej nie za bardzo mi służą, ale troszkę wprawy i teraz często ratują mi życie na przykład kiedy mam mało czasu, fajnie też robią tło dla innych cieni, ale to wiadomo, co kto lubi :) Widzę chyba zmiany na Twoim blogu? Zrobiło się kolorowo :) Pewnie też poczułaś wiosnę? =D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam matowy top z Bourjois i jest świetny ale cena niestety już tak nie zachęca a co do kropek to ja kocham wszystko co szalone:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz piękne paznokcie! Ja swoich za nic nie mogę zapuścić... :(

    Pozdrawiam.

    PS. Właśnie trwa u mnie moje pierwsze rozdanie i jeśli masz ochotę, to zapraszam :* http://pieknaodzawsze.blogspot.com/2012/02/rozdanie-po-raz-pierwszy-urodzinowe.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio też miałam kropki na pazurkach, tylko różowo-białe ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny efekt i masz piękne paznokcie, zazdroszczę moje to strzępy ;]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)
Komentarze, które będą tylko reklamą bloga/rozdania będą usuwane:)
Osoby anonimowe proszę o podanie imienia:)