Fioletowe manicure

Hej:)

Nareszcie mam czas, żeby do was napisać. W sobotę jak już wspominałam miałam rozdanie dyplomów, dziś kolokwium. Po rozdaniu dyplomów przyjechali do nas moi rodzice, mama i brat moje chłopaka. Pół piątku spędziłam, więc w kuchni, ale warto było, bo jedzenie smakowało. Było to pierwsze spotkanie naszych rodziców i wyszło bardzo dobrze. W tym tygodniu też sobie nie odpocznę, bo w następny poniedziałek znów mam kolokwium. W międzyczasie muszę zrobić jeszcze jakieś zakupy świąteczne. 

Dziś chciałam wam pokazać fioletowe manicure. Kiedyś bardzo nie lubiłam koloru fioletowego. Wtedy kiedy był najbardziej modny ja go unikałam.  Później się z nim oswoiłam i mam nawet kilka ubrań w tym kolorze. Połączenie ciemniejszego fioletu z jaśniejszym bardzo mi się podoba. Niby są to tylko kropeczki, ale paznokcie wyglądają już inaczej. 

Pozdrawiam, 
Asia:)