Hej:)
Jak na początku każdego miesiąca tak i dziś chcę Wam pokazać haul z ostatniego miesiąca. W lutym, nie kupowałam dużej ilości kosmetyków. Raczej nic ciekawego nie wpadło mi w oko, a nie lubię kupować rzeczy, które nie są mi potrzebne.
Na początku miesiąca dostałam swojego Haxxboxa, o którym pisałam już tu. Już jutro będzie pierwsza recenzja kosmetyków Grashka.
Skusiłam się na szampon z Ziaji z serii masło kakaowe. Kosmetyki z tej serii pachną obłędnie. Mimo, że szampon nie ma rewelacyjnego składu to nie szkodzi moim włosom. Zawsze stosuję po nim odżywkę, więc nie mam problemu z rozczesywaniem. Dla mnie wielkim plusem jest fakt, że zapach szamponu utrzymuje się na włosach nawet dzień po myciu:)
Z okazji walentynek w Biedronce pojawiła się kolejna gazetka z kosmetykami. Skusiłam się wtedy na zestaw żeli Orginal Source. Te zapachy bardzo do mnie trafiają, niestety nie mogę tego powiedzieć o reszcie zestawów, które były do wyboru. Żele OS mają to do siebie, że zapach jest bardzo intensywny, dlatego zapach musi trafić w mój gust w 100%. Tak jest w przypadku tych dwóch żeli.
Kupiłam też dwa produkty z Miyo. Bardzo lubię cienie z Miyo, kupiłam sobie kolejny odcień. Tym razem padło na numer 3 Breeze. Cień idealnie pasuje do makijaży dziennych:) Pierwszy raz kupiłam sobie też lakier z tej firmy. Wpadł mi w oko kolor nr 93 Storm Cloud. Miałam go tylko raz na paznokciach i nie mogę jeszcze za dużo o nim powiedzieć:)
Pozdrawiam,
Asia:)
uwielbiam zapach z tej serii Ziaji.
OdpowiedzUsuńLakier do paznokci przyciąga mnie jak magnes :)
muszę wypróbować ten szampon, o ile go u siebie dostanę :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor lakieru ♥
OdpowiedzUsuńna lakier i ja muszę się skusic :)
OdpowiedzUsuńszamponu nie mialam, ale za to mydla z tej serii sa swietne, ladnie sie pienia a zapachy sa obledne, szczgolnie kokos <3
OdpowiedzUsuńMam jeden lakier MIYO i nie przypadł mi do gustu. Bardzo szybko zaczął się zdzierać :/
OdpowiedzUsuńmam te żele OS i kocham ten limonkowy ;D
OdpowiedzUsuńkakaowa Ziajka i ten limonkowy OS to poezja przyjemności pod prysznicem :)
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie kupiłam tych żeli w Biedronce
OdpowiedzUsuńsuper cień
OdpowiedzUsuńZiaja <3 pachnie pięknie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel z biedronki o zapachu mango i truskawki! <3 szkoda, że nie było takich połączeń.
OdpowiedzUsuńZapraszam u mnie reaktywacja. :)
Cześć:) A gdzie kupiłaś te produkty miyo?:)
OdpowiedzUsuńW Toruniu cienie z Miyo można dostać w małej drogerii na rynku za Cinema City. Ja akurat te dwa produkty kupowałam w Kutnie, jak byłam u swojego chłopaka:)
UsuńLakier świetny :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zakupy:)
OdpowiedzUsuńJa mam krem z tej serii z ziaji :D Szamponu jeszcze nie próbowałam :P
OdpowiedzUsuń