Hej:)
Jak ten czas szybko mi ucieka, codziennie rano powtarzam sobie, że muszę napisać notkę. Później wieczorem dopiero mi się o tym przypomina. Jutro mam kolokwium i musiałam porobić kilka zadań, pobyt u chłopaka też nie sprzyja nauce oraz pisaniu notek:) Ale dość tego tłumaczenia, czuję nadchodzącą wiosnę w powietrzu, więc będę miała więcej energii:)
Dziś przychodzę do Was z futrzanymi serduszkami. Na początek pomalowałam paznokcie moim ulubionym lakierem w ostatnim czasie, czyli różowym z Eveline. Następnie zrobiłam po dwa futrzane serduszka. Polubiłam futrzane dodatki na paznokciach, muszę powiedzieć Wam, że są wyjątkowo trwałe. Spodziewałam się, że dłużej niż kilka godzin nie wytrzymają, a nawet po długiej kąpieli wyglądają bardzo ładnie.
Lubicie futrzane paznokcie?
Pozdrawiam,
Asia:)
Ale świetnie Ci to wyszło :) Chcę spróbować tych pluszaków :) Jestem bardzo ciekawa jak to w rzeczywistości się ma :D
OdpowiedzUsuńAaa jestem pod wielkim wrazeniem! ;) Sliczne ;) Buziaki, zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńjak ładnie :)
OdpowiedzUsuńSuper są :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńaa świetne! ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi sercami :) w ogóle ja mam jakąś fazę na serca i wszędzie bym je pchała ostatnio ;p muszę się przy każdym mani opanowywać ;p
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym na takie wykorzystanie aksamitu. Super!:)
OdpowiedzUsuńAle urocze te Twoje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńooo, jakie piękniusie :)
OdpowiedzUsuńpatrząc na miniaturce zastanawiałam się czemu 'futrzakowe' a teraz wszystko jasne! :-) piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne!:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na serduszko :)
OdpowiedzUsuń