Hej:)
Dziś notka może być bez ładu i składu. Od niedzieli nie czuję się zbyt dobrze, chyba łapie mnie jakieś przeziębienie. Łykam już jakieś tabletki, więc mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. W piątek mam prezentację i nie chcę stracić głosu do tego czasu.
Ostatnio ciągle malowałam paznokcie na ciemne kolory, więc przyszedł czas na coś jasnego. Do manicure wykorzystałam żółty lakier z Avonu. Taki jasny, pastelowy kolor wprowadza trochę słońca w te pochmurne dni, które ostatnio ciągle mi towarzyszą. Ogólnie miałam brak weny, zmywałam paznokcie trzy razy zanim wymyśliłam coś w czym bez problemu pokazałam się ludziom. Wzorek nadal nie spełnia moich wszystkich wymagań, ale nie miałam już siły na kolejne malowanie paznokci. Czy was też czasem łapie brak weny? Tak wiem, wiem strasznie marudna zrobiłam się przez te początki przeziębienia.
Przy okazji wszystkie dziewczyny z Torunia i okolic zapraszam na spotkanie, o którym pisze Orlica.
Pozdrawiam,
Asia:)
takie promienne :) rozjaśniają tą ciemną porę roku :D
OdpowiedzUsuńŁadny bazowy kolor:-)
OdpowiedzUsuńnie wiem, czemu kojarzy mi się z pszczołami.
OdpowiedzUsuńgdyby były inne kolory to skojarzyłoby mi się z nemo :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ten lakier :)
OdpowiedzUsuńcudownie;)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne *.* Pozdrawiam i zapraszam do siebie na nową recenzję filmu "Zabiłem moją matkę"! :)
OdpowiedzUsuń